22 listopada 2011
16 listopada 2011
28 października 2011
26 października 2011
23 października 2011
5 października 2011
pstrykacze
Przyznam się , że już dawno nie miałam aparatu w ręku, żeby od tak sobie pocykać piękne widoki.
Wczoraj zabralam przyjaciela ze sobą, zdjęcia robione szybko z samochodu w drodze do przychodni khem khem nie wychylalam nosy tak okrutnie wiało :)
Zdjecia jak zdjęcia, nic specjalnego, ale drogę do przychodni mojej juz znacie hhehe jest 5 min drogi od domu ;)
Ja osobiście codziennie zachwycam sie jęzorami z lodowca, niby nic się nie zmieniają, a jednak... codziennie sa inne - uwielbiam je
Pozdrawiam
Jola
Autor: Filka o 06:46 5 komentarze
Etykiety: ICELAND, Krajobraz/przyroda
Subskrybuj:
Posty (Atom)